Wymierzył cios całej Nowogrodzkiej. Jednym wpisem skomentował aferę mieszkaniową, rozniósł całą sieć w kilku słowach!

Jesteśmy już na ostatniej prostej, a obecnie we wszystkich mediach głównym tematem jest afera mieszkaniowa. Wybuchła ona po tym, gdy podczas debaty w „Super Expressie” Karol Nawrocki zadeklarował, iż posiada tylko jedno mieszkanie. To wtedy dziennikarze Onetu ujawnili, iż posiada on więcej nieruchomości. Największe kontrowersje wzbudził jednak sposób, a w jaki pozyskał swoje drugie mieszkanie.

Zaistniałą sytuację komentują dziś wszyscy internauci oraz osoby sprawujące najważniejsze funkcje w naszym państwie. Na profilach w mediach społecznościowych szefa obecnie rządzącego ugrupowania, Donalda Tuska, pojawił się dziś wpis, który ekspresowo niesie się po całej sieci, zbierając przeogromne ilości polubień. Skomentował on aferę z mieszkaniami, nie oszczędzając przy tym głównych członków rywalizującej partii. „Do obrony Nawrockiego (mieszkania) rzucili się z wielką energią panowie Kaczyński (dwie wieże), Morawiecki (nieruchomości kościelne) i Czarnek (willa plus). PiS okazał się naprawdę nieźle zorganizowaną patodeweloperką” – napisał krótko. Fakty, które wyszły na jaw w ostatnich dniach, wzbudzają skrajne emocje.

Wszystko rozpoczęło się w lutym 2010 roku, kiedy pan Jerzy Ż., złożył w gdańskim magistracie wniosek o wykup zajmowanego od 1997 r. mieszkania komunalnego. Mieszkanie wycenione zostało wówczas na 120 tysięcy złotych. Miasto dawało lokatorom wielkie zniżki, a panu Jerzemu przysługiwało jej, aż 90%. Oznacza to, że zapłacić musiał jedynie 10 proc. wartości mieszkania, co dało 12 tys. 603 zł i 15 gr. W październiku 2011 pan Jerzy został właścicielem mieszkania, lecz pieniądze na nie wpłacił ze swojego konta właśnie Karol Nawrocki, a kopię zlecenia przelewu ujawnił portal Onet. Następnie Marta i Karol Nawroccy mieli zawrzeć z Jerzym Ż. umowę, w której znalazł się zapis, iż udziela on im pełnomocnictwa do dysponowania lokalem oraz upoważnia do zawarcia umowy sprzedaży. W tym także na rzecz samych siebie. Tak też zrobili.