Site icon NetInfo24.pl

Zaliczył potężną wtopę na antenie Polsatu! Prowadzący pozamiatał jednym pytaniem, pożałował, że tam przyszedł

Programy nadawane na żywo mają to do siebie, iż istnieje duża szansa na sytuacje, które mogą niespodziewanie zaskoczyć prowadzącego, jego rozmówców, a także widzów. Do takiej doszło bowiem wczoraj na antenie Polsatu w programie „Graffiti”. Prowadzący Marcin Fijołek zadał swojemu rozmówcy pytanie, które mocno go zakłopotało, a ten odpowiadając, zaliczył ogromną wtopę.

Prowadzący program Marcin Fijołek dzięki swojemu doświadczeniu wiedział, jak wpuścić swojego gościa w maliny. Udało mu się to perfekcyjnie. Rozmowa w studio dotyczyła m.in. TK. Prowadzący przypomniał swojemu rozmówcy Patrykowi Jakiemu jeden z zapisów prawnych mówiących, że wyrok TK pochodzący od niewłaściwego składu nie może być publikowany. Ten w odpowiedzi postanowił go skrytykować. Problem w tym, iż były to słowa wypowiedziane przez jego szefa w 2016 roku, co wypomniał mu następnie Fijołek. „Okej… bo to jest prawda. To znaczy prawda w tym sensie, że wtedy to dotyczyło jednego konkretnego orzeczenia” – stwierdził. Całe nagranie z tej sytuacji można zobaczyć poniżej.

Foto: x.com/Graffiti_PN
Źródło: x.com/SzRatajczak

Exit mobile version