Od wielu tygodni głośno jest o tzw. ustawie represyjnej, według której Prawo i Sprawiedliwość będzie dyscyplinować sędziów niedziałających zgodnie z ideologią partii. Wczoraj odbyło się głosowanie, które wygrało PiS przewagą… 10 głosów. Niestety nie wszyscy politycy opozycji zjawili się w Sejmie, aby oddać głos. Prawdopodobne jest więc, że można było ustawę tę zatrzymać.
Swój komentarz wystosował już m.in. kandydat w przyszłych wyborach na prezydenta, Szymon Hołownia, który w swoim obszernym wpisie na Facebooku nie krył zażenowania i oburzenia działaniem posłów Koalicji Obywatelskiej. Ukarać nieobecnych polityków postanowił przewodniczący wspomnianej partii, Borys Budka. Ten na swoim oficjalnym Twitterze poinformował, że na wniosek rzecznika dyscyplinarnego zostali oni ukarani najwyższa karą finansową, która jak się później okazało, wynosiła 1000 złotych.
Na wniosek rzecznika dyscyplinarnego nieobecni na porannych głosowaniach posłowie klubu @KObywatelska zostali ukarani przez Kolegium Klubu najwyższą karą finansową.
— Borys Budka (@bbudka) December 19, 2019
Foto: youtube/Janusz Jaskółka
Źródło: wiadomosci.wp.pl
