Zarówno w środowiskach opozycyjnych, jak i prawicowych nie jest tajemnicą, że Prawo i Sprawiedliwość ma obecnie najmniejsze notowania w ostatnich latach. Koalicja Obywatelska co chwilę nabiera na sile i przekonuje do siebie coraz więcej wyborców. Wiąże się to z tym, że partia rządząca ratuje się jak może przed najbliższymi wyborami.

Jednym z pomysłów PiS jest zmiana regulaminu sejmu. Regulamin Sejmu określa informacje, z którymi Sejm się zapoznaje i rozpatruje, np. informacja Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego czy Narodowego Banku Polskiego. Sejm może rozpatrzyć również sprawozdania i raporty z działalności instytucji i organów władzy państwowej. Te doręczano następnie posłom. Nastąpiły jednak zmiany w regulaminie, za którymi opowiedziało się 282 posłów, 123 było przeciw, a jeden się wstrzymał.

„Przyjęta dziś zmiana regulaminu Sejmu zakłada, że informacje, sprawozdania lub raporty dotyczą czynności operacyjno-rozpoznawczych lub działań profilaktycznych podejmowanych przez instytucje i organy władzy państwowej będą kierowane przez marszałka Sejmu do sejmowej komisji ds. służb specjalnych” – informuje portal „crowdmedia.pl”. Oznacza to, że dane nie będą trafiać już do wszystkich posłów, a tylko do sejmowej komisji ds. służb specjalnych, na którą składać będzie się, aż czworo polityków Prawa i Sprawiedliwości, jeden z PO, jeden z Koalicji Obywatelskiej i Nowoczesnej oraz Paweł Kukiz. Internauci odebrali tą zmianę jako kolejna próba kontroli przez PiS instytucji państwowej.

Foto: youtube/Sejm RP
Źródło: crowdmedia.pl