„Niedługo Święto Wszystkich Świętych. Zaprośmy ich do domów, na polskie ulice. Niech oczyszczą je z niewoli ekologizmów, haseł mordowania najsłabszych, demoralizowania ludzi. Wyrzućmy do kosza bzdury o klimacie, eksperymenty z płciami. Wolność, a nie niewola jest nam dana od Boga” – napisała na Twitterze małopolska kurator oświaty. Wpisem tym rozpętała burze w sieci. Polacy krytykują ją za to, iż ocenia ona, co jest dobre i moralne, a co nie – nie mając do tego żadnego prawa. Facebook obiegł wpis pani Ewy Pudelskiej, która nie wytrzymała.
„Posłuchaj mnie kobieto
Wesołe Halloween ci przeszkadza ale nie przeszkadza ci spraszanie trupów ponoć świętych na ulice miast. Ty się dobrze czujesz?
Już kiedyś mówiłam ja mam tych waszych świętych w Anżeju,
dla mnie 1 listopada to święto moich zmarłych, obcych mam gdzieś, mają swoje rodziny niech do nich idą jak chcą wyłazić z grobów a jak nie mają rodzin niech idą na plebanię skoro kościół nadał im tytuły.
Dla mnie święci są moi rodzice, mój teść i moja ciocia.
Dla każdego normalnego człowieka ta wartość się powinna liczyć, jego najbliżsi którzy odeszli.
Halloween czy inne obyczaje związane ze zmarłymi są na całym świecie, są kraje w którym kolorem żałoby jest biel, są kraje gdzie groby udekorowane są kolorowymi kwiatami i wstążkami a rodziny przy grobach piją i spożywają posiłki wierząc, że są z nimi dusze zmarłych” – pisze pani Ewa.
Halloween nie jest niczym złym, zła i stresująca jest sama śmierć bo tracimy bliskich, po niej przychodzą łzy, żałoba i pękające z bólu serce, każdy radzi sobie na swój sposób ale każdy chce wierzyć, że zmarłemu bliskiemu jest na drugim świecie dobrze.
NIKT NIE PRAWA KRYTYKOWAĆ naszego sposobu radzenia sobie z traumą. Halloween nie jest obowiązkowy, kto nie chce nie obchodzi i tyle. Wtykanie nosa, krytykowanie i nakazywanie co ktoś ma robić to już zaburzenie psychiczne i powinno się leczyć.
Kobieto żyj sobie z tymi trupami świętych, zapraszaj na herbatkę ale ode mnie i od moich zmarłych ci wara. Będę chciała tańczyć przy grobie ojca to to zrobię i wiesz dlaczego? Bo mojego tatę najbardziej cieszył widok szczęśliwej córeczki, więc jeśli gdzieś z góry zobaczyłby, że tańczę uśmiechnąłby się i pomyślał moja córeczka jest szczęśliwa to ja też.
To właśnie stąd wzięły się wierzenia i obyczaje na świecie, każdy chce pamiętać o tych którzy odeszli ale żyć będą w naszych sercach i pamięci a tobie nic do tego. Amen” – zakończyła.
Foto: facebook.com/maja.kowalska.5811, youtube/Centrum Życia i Rodziny
Źródło: facebook.com/maja.kowalska.5811, twitter.com/Br_Nowak