Wystąpienia prezesa partii rządzącej Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego podczas jego spotkań z wyborcami prawie za każdym razem są tematem gorącej dyskusji w sieci. Niejednokrotnie przydarzyło mu się zaliczyć wpadkę językową. Są to m.in. literówki, takie jak wypowiedziana przez niego słynna „karamata”. „Lekarze proponują, żeby już każdy miał w domu, mogę przekręcić nazwę, proszę się nie śmiać, karamatę?” – mówił wówczas. Przydarzają mu się również błędy w wymowie słów w języku angielskim.
Pewnego razu mówiąc o koszykówce, poruszył temat najpopularniejszej ligi koszykarskiej, NBA. Podczas gdy nazwę czyta się „en bi ej”, Kaczyński powiedział „en be a”, z czego zakpił wówczas nawet popularny kabaret Neo-Nówka. Podczas rozmowy z mieszańcami Gliwic odniósł się do artykułów pewnych portali, które miały mu zarzucić atak w stronę Roberta Lewandowskiego. Zaliczył przy tym kolejną wpadkę. „W jakiś tam publikacjach naszych przeciwników, wrogów, napisano, że ja zdołałem także obrazić Lewandowskiego. Dlaczego? Bo w pewnym momencie powiedziałem, że mam takie marzenie, żeby on grał w Legii Warszawa, ale oczywiście to chodziło o to, żeby Polska miała potężne kluby, żeby Legia była takim klubem, jak „barier”” – powiedział. Mówiąc „Barier”, miał na myśli były klub Lewandowskiego, Bayern Monachium, którego poprawną wymową jest „Bajern”. Fragment tej wypowiedzi udostępniło na swoim profilu Twitter Szkło Kontaktowe, a można je obejrzeć poniżej.
Było eNBeA, teraz jest Barier. Co to takiego? Poprzedni klub Roberta Lewandowskiego. pic.twitter.com/Z1JefXKWl8
— Szkło Kontaktowe (@SzkKontaktowe) November 20, 2022
Foto: twitter.com/SzkKontaktowe
Źródło: twitter.com/SzkKontaktowe