Od kilku dni mówiło się o odejściu z rządu wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Dzisiaj rano w rozmowie z Polską Agencją Prasową poinformował, iż jego misja na tej pozycji została zakończona oraz przekazał, kto zajmie jego miejsce. „Nie jestem już w rządzie. Premier Mateusz Morawiecki oraz z tego, co wiem, prezydent Andrzej Duda przyjęli moją rezygnację. Moim następcą w randze wicepremiera będzie szef MON Mariusz Błaszczak” – mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Kaczyński oznajmił, iż odejść z rządu miał już cztery miesiące temu, lecz decyzję tę wstrzymał po wybuchu wojny na Ukrainie. „Oczywiście miałem być o cztery miesiące krócej w rządzie, ale wybuchła wojna na Ukrainie. Dzisiaj przebieg wojny jest taki, że nie wiadomo kiedy się ona skończy. Natomiast mniej więcej wiadomo, kiedy będziemy mieli wybory, w związku z tym musiałem wybrać i wybrałem. Chętnie bym doczekał do końca wojny, ale wygląda na to, że będzie się ona ciągnęła dłużej” – powiedział. Dymisję Kaczyńskiego skomentował na Twitterze mecenas Roman Giertych, który krótkim wpisem stanowczo stwierdził, że ta zmiana w rządzie nie spowoduje prawie żadnych zmian w naszym kraju. „Od dzisiaj za ochronę Jarka płacimy za pośrednictwem PiS, a nie bezpośrednio z budżetu. Ot i cała zmiana” – napisał.
Od dzisiaj za ochronę Jarka płacimy za pośrednictwem PiS, a nie bezpośrednio z budżetu. Ot i cała zmiana.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) June 21, 2022
Foto: youtube/Fakty RMF FM, youtube/Roman Giertych – oficjalny
Źródło: twitter.com/GiertychRoman, pap.pl