Girzyński uderzył w Muchę i szybko tego pożałował. Polityk go zmiażdżyła! „To kłamstwo i z panem posłem spotkamy się w sądzie”

W programie „Fakty po faktach” w roli gościa wystąpił poseł Zbigniew Girzyński. Dyskusja dotyczyła wpłat na kampanię europosła Prawa i Sprawiedliwości Joachima Brudzińskiego od osób związanych z państwowymi spółkami. Girzyński stwierdził, iż takie praktyki to normalność, a jako przykład podał posłankę Polska2050, Joannę Muchę. Zarzucił jej, iż podczas gdy była ministrem sportu i turystyki, mianowała na szefa Stadionu Narodowego człowieka, który wspierał jej kampanię. Mucha odpowiedziała na te zarzuty na Facebook’u, twierdząc, iż jest to kłamstwo oraz poinformowała, iż sprawą zajmie się sąd.

Poseł Girzyński kłamał w piątkowym programie Fakty po faktach. Powiedział tam m.in. „… pani poseł Joanna Mucha. Proszę sobie przypomnieć, jak ona swojego współpracownika, który także wspierał jak kampanię, zrobiła szefem Stadionu Narodowego, gdy była Ministrem Sportu. To tak dla przypomnienia.”
To kłamstwo i z panem posłem spotkamy się w sądzie. Za moich czasów spółkami zarządzającymi Stadionem Narodowym zarządzało czterech prezesów, ŻADNEGO Z NICH nie znałam przed wejściem do Ministerstwa Sportu i Turystyki. ŻADEN Z NICH nie wspierał mojej kampanii wyborczej ani finansowo ani w żaden inny sposób.
Przed sądem będzie mnie reprezentował Mecenas Roman Giertych. Mam nadzieję, że poseł Girzynski będzie musiał zadośćuczynić za te kłamstwa wpłatą wysokiej kwoty na zacną organizację.
Nota bene – gdybyście posłuchali tej wypowiedzi… Ten pan nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie tego, ze szefowie spółek zależnych NIE FINANSUJĄ kampanii wyborczych swoich przełożonych. Aż przykro było słuchać…
” – napisała.

Czytaj dalej

Foto: youtube/Super Express, youtube/FAKT
Źródło: facebook.com/joannamucha, tvn24.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *