Kaczyński wypowiedział w Puławach o węglu. Polacy pękają ze śmiechu i zastanawiają się, o co chodziło prezesowi PiS [WIDEO]

Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński odwiedził Puławy w ramach przystanku na swojej trasie po polskich miastach i wsiach. Podczas spotkania z wyborcami poruszono temat węgla, który wzbudza ostatnimi czasy sporo kontrowersji za sprawą jego braku oraz wysokich cen. Kaczyński wypowiedział się w sposób, którego zrozumieć nie potrafi cała masa Polaków. Popularny profil na Facebook’u „Sok z buraka” udostępnił nagranie z tej sytuacji, a znacznie przeważają reakcje wyśmiewające słowa lidera PiS.

Chcemy doprowadzić do stanu, w którym cena węgla będzie tak skonstruowana, iż można powiedzieć, no to jest pewna przenośnia, ten węgiel tani, polski, będzie pomieszany z tym węglem – ale nie fizycznie oczywiście – z tym węglem dużo droższym z importu. Doprowadzimy do tego, że ci, którzy będą kupowali te trzy tony, będą płacili w gruncie rzeczy, no tyle mniej więcej co w przyszłym roku. No bo tysiąc złotych dopłaty i około dwóch tysięcy złotych węgiel, czyli wychodzi na to samo” – powiedział w Puławach Kaczyński. Wypowiedź ta okazała się niejasną dla dużej części Polaków, którzy o swoim zakłopotaniu informują w sekcji komentarzy. „To zadanie dla psychiatrów. I to z długoletnim stażem w zawodzie. Ten bełkot nie do ogarnięcia dla zwykłego, myślącego śmiertelnika„, „Tu o to chodziło, żeby bzdury gadać i żeby nikt nie wiedzial o co chodzi, a temat się ciągnął, normalka, doradcy wspaniali, I my za to placimy” czy też „Jak mowil, ze niewielu jest madrzejszych od niego, to mu nie uwierzylam, ale teraz wierze” – czytamy.

Sieć obiega również wideo z tego samego spotkania, na którym Kaczyński w absurdalny sposób skomentował doniesienia o szkodliwości węgla brunatnego. „Mnie pytano o węgiel brunatny, dlaczego będzie można kupować od użytku domowego do ogrzewania. Że podobno jest szkodliwy. No ja proszę państwa, nie ukrywam, że sprawy węgla brunatnego nie zgłębiałem” – powiedział, po czym publika wybuchła śmiechem. „Jego szkodliwości… wiem, że są wielkie kopalnie i wielkie elektrownie w tym największa w Europie elektrownia w Bełchatowie. No, że to się pali, że to się dymi, jakoś ludzie tam żyją. To jest nawet najbogatsza gmina w Polsce. Wszędzie są takie miejsca właśnie tam, na rogu, gdzie jest zbieg granic Polski, Czech i Niemiec, no tam jest kilkanaście takich wielkich kopalń, wielkich elektrowni, jakoś nic nie słychać o tym, żeby tam ludzie umierali” – dodał.

Czytaj dalej

Foto: facebook.com/sokzburaka
Źródło: twitter.com/ArturooArtur, facebook.com/sokzburaka