Jarosław Kaczyński kontynuuje swoją trasę po polskich miastach. Dziś odwiedził Włocławek. Podczas swojego wystąpienia prezes Prawa i Sprawiedliwości postanowił zadrwić ze społeczności LGBT+. Zrobił to w niezwykle nieprzyjemny sposób, stwierdzając, że „on by to badał”. Słowa te spotkały się z gorzkim przyjęciem wśród wielkiej grupy Polaków. „Nie mam siły tego komentować i te śmiechy z sali, mdli mnie„, „Pomysły na dyskryminację wyraźnie się skończyły skoro posuwa się do takiego prostactwa” – czytamy w sekcji komentarzy, a duża część z nich ma o wiele ostrzejszy wydźwięk.
„Oczywiście ktoś się może z nami nie zgadzać. Ma lewicowe poglądy. Uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że teraz, do tej pory, jest w tej chwili koło wpół do szóstej, byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą” – powiedział, po czym wraz z zebranymi na sali ludźmi – zaśmiał się. To jednak nie koniec wypowiedzi prezesa PiS. „No, bo przecież lewica uważa, że tak powinno być. I należy to przestrzegać. Mój szef w pracy dajmy na to, czy nawet moja koleżanka czy kolega, powinni się do mnie zwracać już tym razem w formie żeńskiej. No można mieć takie poglądy. Dziwne co prawda. Ja bym to badał, ale…” – kontynuował, po czym ponownie zaśmiał się przy oklaskach z widowni. Nagranie z zaistniałej sytuacji udostępnił na Twitterze profil „Blu_chizz”, a można je obejrzeć poniżej.
Nie mam siły tego komentować i te śmiechy z sali,mdli mnie pic.twitter.com/XBajsUyZc6
— Blu_chizz (@SerekBlu) June 25, 2022
Foto: TVP Info/screen
Źródło: twitter.com/SerekBlu