Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, kontynuując swoją trasę po polskich miastach i wsiach, zawitał do Stargardu, gdzie spotkał się z wyborcami. Jak już przystało – przed budynkiem, gdzie do owego spotkania doszło, protestowała grupa Polaków nie ukrywających swojej antypatii, co do rządów Prawa i Sprawiedliwości. W sieci udostępniono nagranie z momentu wyjazdu lidera PiS po jego zakończeniu. Mieszkańcy Stargardu dali mu popalić.
Kaczyński poruszył w Stargardzie wiele tematów. Mówił m.in. o nadchodzących wyborach parlamentarnych i wzmocnieniu kontroli nad nimi, aby uniknąć ich sfałszowania. Tamta strona już ciągle opowiada, że my sfałszujemy wybory. To tak bardzo często mówią ci, którzy sami mają różne plany. To jest pierwsza sprawa. Druga sprawa to jest to, że być może obok prób zakłócenia samego procesu liczenia głosów, mogą być próby zakłócenia samych wyborów, doprowadzając do różnego rodzaju awantur.[…] Musimy się zmobilizować tak, żeby w każdym komitecie wyborczym, a dokładnie w obwodowej komisji wyborczej, było przynajmniej dwoje naszych przedstawicieli i żeby liczenie głosów […] odbywało się transparentnie” – mówił. Prawdziwą furorę zrobiło jednak nagranie na Twitterze udostępnione przez użytkownika Beata André. „Spieprzaj! Spieprzaj! Do domu! PiSowskie szm**y! Wypier***j! Wstydu nie masz! Je**ć PiS!” – krzyczał tłum ludzi na minutowym wideo. Można je obejrzeć poniżej.
#Stargard pożegnał dziada✌️#KoniecPIS #Kaczyński pic.twitter.com/5bqbIkvcZi
— Beata André 🇵🇱 🇪🇺 🏳️🌈 ⚡ 💙 (@BeataAnton2) October 2, 2022
Foto: twitter.com/BeataAnton2, youtube/Pro Portal Tv
Źródło: twitter.com/BeataAnton2, tvn24.pl