Młody Polak przerwał wystąpienie Kaczyńskiego. Po tym, co wykrzyczał, wyniesiono go z sali!

Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, kontynuując swoją trasę po polskich miastach i wsiach, zawitał do Szczecina, gdzie spotkał się z wyborcami. Podczas wystąpienia Kaczyńskiego doszło do dwóch incydentów, w których dwóch mężczyzn, widocznie niesympatyzujących z partią rządzącą, przerwali jego przemówienie. Pierwszy z nich wykrzyczał „Konstytucja!”, po czym wyproszono go z sali. Kilka chwil później kolejna osoba wykrzyczała słowa: „Kłamstwo! Hańba!” – jego także wyniesiono z zamkniętego spotkania. Jak się okazuje, był to syn polityka Platformy Obywatelskiej.

Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie. Ja bym nie miał nic przeciwko temu, żeby ten młodzieniec tutaj wrócił, żeby tylko nie zakłócał spotkania, żeby po prostu pozwolił pozwolił normalnie przemawiać, a później może wyrazić swoje zdanie, bo oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania. Ale jeżeli tamci bardzo często pod moimi spotkaniami wołają „złodzieje, złodzieje”, to ja mogę odpowiedzieć. Oczywiście nie temu młodzianowi, tylko całej tej formacji, która inspiruje tego rodzaju wystąpienia: spójrzcie w lustro” – zareagował na drugi ze wspomnianych incydentów lider PiS.

Jak się okazuje, stał za nim Maksym Arłukowicz, czyli syn europosła Platformy Obywatelskiej, Bartosza Arłukowicza. Za pośrednictwem Twittera poinformował o tym, jak dostał się na zamknięte spotkanie PiS. Zrobił to pokazując plakietkę z… koncertu rapera Fukaja. „Jak dostałem się na wczorajsze,zamknięte spotkanie z Prezesem PiS❓
Pokazałem plakietkę z sobotniego koncertu Fukaja🤩 Jak zobaczyli, że przyszedł jakiś młody, to dali mnie do 1.rzędu na wprost Prezesa☺️ a jak powiedziałem mu, co myślę-wyrzucili🤡
” – napisał na Twitterze.

Czytaj dalej

Foto: twitter.com/maksarlukowicz, youtube/Janusz Jaskółka
Źródło: twitter.com/maksarlukowicz, youtube/Janusz Jaskółka