Popularna dziennikarka oraz prezenterka telewizyjna Magdalena Ogórek znalazła się w ostatnich dniach na językach wielu osób. Nie da się ukryć, iż wciąż wzbudza ona skrajne emocje wśród internautów. Wszystko za sprawą jej działalności w trakcie swojego epizodu pracy w TVP. Prowadziła ona tam takie programy, jak „W tyle wizji”, „Minęła Dwudziesta”, „W kontrze” czy też „Studio Polska”. To właśnie jednej ze swoich wypowiedzi w ostatnim z wymienionych programów mocno teraz pożałowała.
Chodzi o jej słowa jeszcze z października 2019 roku. To właśnie wtedy w trakcie programu zarzuciła swojemu gościowi działanie, które ten błyskawicznie uznał za oszczerstwo, a po programie zapowiedział kroki prawne wobec telewizji. Wygląda na to, że kilka lat później sprawa otrzymała swoje zakończenie. Dziennikarka wystosowała bowiem w mediach społecznościowych przeprosiny skierowane właśnie w stronę pomówionego przez nią Andrzeja Halickiego. Dodała jednak, iż oświadcza, że „przed emisją przedmiotowego programu nie znałam jego scenariusza, bowiem został on przygotowany m.in. przez Telewizyjną Agencję Informacyjną, a ja jedynie odczytywałam wcześniej przygotowany tekst„. Wpis ten nie uszedł uwadze znanemu wszystkim mecenasowi Romanowi Giertychowi, który postanowił dolać oliwy do ognia i zadrwił z niej jednym zdaniem. Pełen wpis zobaczyć można poniżej.
Pani Magdo! Wreszcie fajny wpis! https://t.co/k6pmmU7TpP
— Roman Giertych (@GiertychRoman) May 19, 2024
Foto: youtube/TVP Info, twitter.com/OgladamW
Źródło: twitter.com/GiertychRoman