Jego sylwetki nie trzeba nikomu przedstawiać – szczególnie w ostatnim czasie. Szersza publika poznała go jako prezentera telewizyjnego i jednego z prowadzących popularny program rozrywkowy „Mam talent!” u boku Marcina Prokopa. Mowa oczywiście o Szymonie Hołowni, który w ostatnich tygodniach stał się osobą, o której internauci rozpisują się najczęściej. Wszystko za sprawą robiących furorę w sieci nagrań zawierających jego wypowiedzi. Nie szczędzi w nich mocnych słów. Nie inaczej było i tym razem.
Sieć ekspresowo obiega nagranie, na którym był wyraźnie poirytowany. Chodzi o skandaliczne zachowanie Grzegorza Brauna, który kolejny już raz próbował wywołać kontrowersje i zdecydował się na szokujący ruch. Zakłócił on bowiem uroczystość zapalenia świec chanukowych za pomocą gaśnicy. Kilkanaście minut później Hołownia podjął stanowczą decyzję. „Nadal uniemożliwia pan prowadzenie obrad. Zaczął pan znowu obrażać ludzi. Na podstawie art. 175 ustęp 5 podejmuję decyzję o wykluczeniu pana z posiedzenia Sejmu. Zgodnie z regulaminem proszę opuścić salę posiedzeń” – powiedział. To jednak nie koniec jego problemów. Sprawa trafi bowiem do prokuratury. „Informuję też pana, że zostanie przeciwko panu skierowany też wniosek do prokuratury, za zakłócenie obrzędu religijnego” – dodał. Wspomniane wideo obejrzeć można poniżej.
Szymon Hołownia wykluczył posła Grzegorza Brauna z obrad Sejmu.
Zapowiedział także, że zostanie skierowany wniosek do prokuratury w związku z zakłóceniem przez niego obrzędu religijnego na terenie Kancelarii Sejmu. pic.twitter.com/RWij8V7J7V
— 🌐 ᴛʜᴇᴘᴏʟᴀɴᴅɴᴇᴡs 🌐 (@thepolandnews_) December 12, 2023
Foto: twitter.com/thepolandnews_, twitter.com/sebastiantvn24
Źródło: twitter.com/thepolandnews_