Piotr Kraśko zakończył dzisiejsze „Fakty” z przytupem! „No cóż, człowiek przez całe życie z pokorą doświadcza, że są chwile i lata lepsze i gorsze, ale…”

Piotr Kraśko to jeden z najbardziej znanych dziennikarzy w naszym kraju. Niegdyś związany był z Telewizją Polską, teraz pracuje jednak u konkurencyjnej stacji, TVN. Od 22 lipca 2020 roku prowadził główne wydanie „Faktów”, jednak od dłuższego czasu tego nie robił ze względu na sprawy osobiste. Kilka dni temu pojawił się jednak dość niespodziewanie w programie „Fakty po faktach”, który emitowany jest w TVN24.

Wiele osób zastanawiało się, czy jest szansa, że Piotr Kraśko poprowadzi jeszcze główne wydanie programu. Niedawno ogólnopolski dziennik „Fakt” przekazał, że „Piotr Kraśko wróci wkrótce do prowadzenia głównego wydania „Faktów”. Pierwszy raz po tak długiej nieobecności poprowadzi wieczorne „Fakty” już w święta Bożego Narodzenia”. Doniesienia te się potwierdziły. TVN sprawił widzom niespodziankę na święta Bożego Narodzenia. Dziennikarz poprowadził wigilijne wydanie programu. „To najbardziej niezwykły wieczór w roku. Dla tysięcy samotnych ludzi to po dwóch latach pandemii pierwszy Wigilia, gdy mogą się z kimś spotkać. Ale i dla większości z nas to pierwsze od dawna takie spotkanie z bliskimi” – mówił na wstępie.

Najgłośniej jednak będzie o słowach, które padły z jego ust na sam koniec wieczornego wydania „Faktów”. „No cóż, człowiek przez całe życie z pokorą doświadcza, że są chwile i lata lepsze i gorsze, ale kiedy jeśli nie w ten wieczór wierzyć, że to, co lepsze, może być przed nami” – powiedział, nawiązując najpewniej do swoich ostatnich problemów. Kraśko postanowił także złożyć Polakom życzenia świąteczne. „Jeśli kiedyś życzenia dużo zdrowia brzmiały trochę rytualnie, to teraz pewnie są najważniejsze” – dodał prezenter telewizyjny, zdobywając serca fanów.

Czytaj dalej

Źródło: teleshow.wp.pl, se.pl
Foto: Kadr z TVN