Pracownicy TVP prosili o dodatkowe pieniądze. To musiało zaboleć, tego się nie spodziewali!

To nie będą dobre święta dla pracowników Telewizji Polskiej. W połowie marca sieć obiegła informacja o liście skierowanym do prezesa telewizji publicznej, Mateusza Matyszkowicza, w którym dwa związki pracownicze TVP połączyły siły i domagały się jednorazowego dodatku finansowego dla każdego pracownika TVP w związku z nadchodzącymi świętami wielkanocnymi. Miałby on wynosić tysiąc złotych brutto. Teraz okazuje się, iż zarząd telewizji na wniosek związkowców jeszcze nawet nie odpowiedział.

Portal „wirtualnemedia.pl” dotarł w marcu do wniosku, jaki złożyły Związek Zawodowy Pracowników Twórczych TVP „Wizja” oraz Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Radia i Telewizji do prezesa TVP o jednorazowe wynagrodzenie dodatkowe w wysokości 1 tys. złotych. Jako powód wskazali oni rosnącą inflację w naszym kraju. Okazuje się, że władze telewizji dotychczas na niego nie odpowiedziały. „Nie dostaliśmy odpowiedzi i nie liczymy już, że ją dostaniemy. Więc dodatku świątecznego nie będzie. Podobno ma zostać wypłacona premia kwartalna w wysokości 10 proc” – poinformowała przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Twórczych TVP „Wizja”, Barbara Markowska-Wójcik.

To nie koniec żądań związkowców Telewizji Polskiej. Domagają się oni także regulacji płac, uzasadniając to danymi statystycznymi o inflacji podanymi przez GUS. Inne żądania to m.in. przywrócenie miesięcznej premii motywacyjnej w wysokości co najmniej 20 proc., podniesienie premii zadaniowej i honorarium czy też podniesienie z 300 do 600 zł brutto dodatku dla pracowników Telewizji Polskiej z niepełnosprawnościami, którzy uczestniczą w programie „Pełnosprawne Partnerstwo”. Markowska-Wójcik wyraziła nadzieję, że władze telewizji zasiądą do rozmów ze związkowcami. „Wirtualnemedia.pl” informuje, iż zarząd telewizji publicznej dąży do nich, lecz wciąż trwają analizy skutków finansowych, jakie owe podwyżki mogłyby wywołać.

Czytaj dalej

Foto: Wikimedia Commons (Autor: Przykuta)
Źródło: pomponik.pl, money.pl