Producentka filmowa rozjuszyła Jakimowicza! W ostry sposób wypowiedziała się o jego redakcyjnej koleżance

Mariola Bojarska-Ferenc to gimnastyczka artystyczna, ale także producentka filmowa. Oprócz tego jest także dziennikarką, niegdyś pracowała dla TVP,  gdzie m.in. przygotowywała felietony dla programu „Pytanie na śniadanie”. Co więcej, zaliczyła ona także epizod w dwóch innych największych stacjach w naszym kraju, Polsacie oraz TVN-ie. Ostatnio udzieliła wywiadu portalowi „Jastrząb Post”, w którym ostro wypowiedziała się nt. obecnych standardów TVP. 

„Ja w ogóle nie myślę o TVP. Uważam, że to jest strasznym obciachem tam występować. Dlatego nie występuje, mimo że brakuje mi telewizji.[…] Uważam, że są pewne granice. Nie możemy mówić, że […] tylko mówimy o na przykład sporcie. Po prostu wspieramy w ten sposób pewną grupę polityczną i ja mówię temu: nie!” – powiedziała. Następnie dodała, że nie podoba jej się charakter polityczny stacji. „Nie jestem przeciwna Telewizji Polskiej, tylko TVP powinna być telewizją publiczną. Nie powinna wiązać się z polityką i wspierać tylko jednej partii, nie powinna też ganić osób, które mają inne zdanie” – przekonywała Bojarska-Ferenc.

Chwilę później w ostry sposób wypowiedziała się nt. Anny Popek, która niedawno wróciła do prowadzenia „Pytania na śniadanie”. „Skoro pani Popek ma takie przekonania, jakie ma i dobrze się czuje w środowisku pisowskim, to jest jej sprawa i jej morale. Nie mnie to oceniać. To tak jakbym oceniała czyjąś wiarę, że ktoś wierzy w buddyzm albo katolicyzm. To jest po prostu kwestia wyboru” – dodała. Wywiad dziennikarki odbił się szerokim echem w cały internecie. Zareagował na niego m.in. Jarosław Jakimowicz, redakcyjny kolega wcześniej wspomnianej Popek. Ten wręcz został wyprowadzony z równowagi, jego wpis możecie zobaczyć poniżej.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Jakimowicz (@jakimowicz1)

Czytaj dalej

Źródło: jastrzabpost.pl, rozrywka.radiozet.pl
Foto: YouTube.com Telewizja – ATV sp. z o.o.