Cała Polska mówi obecnie o kryzysie ekologicznym, który dotknął Odrę. Przypomnijmy, że już pod koniec lipca wędkarze alarmowali o zatruciach. Mimo to polskie władze w ogóle nie poinformowały o możliwym zagrożeniu, co spotkało się z ogromnym oburzeniem opinii publicznej. O tę tragiczną sytuacje na dzisiejszej konferencji próbowano zapytać prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego.
Dziś w siedzibie partii rządzącej przy ulicy Nowogrodzkiej odbyła się konferencja z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. Poparł on na niej kandydata w wyborach na prezydenta Rudy Śląskiej, Marka Wesołego. „Ja chciałem zabrać głos tylko w jednej sprawie. Mamy wybory w Rudzie Śląskiej. Wśród innych kandydatów zgłosił się Marek Wesoły, poseł naszego klubu. Chciałem mu udzielić w imieniu PiS poparcia. On kandyduje z własnego komitetu, ale my go w pełni popieramy. Wierzymy, że odniesie sukces” – mówił. Obecni na konferencji dziennikarze próbowali go zapytać także o katastrofę ekologiczną na Odrze. Ten jednak nie miał nic im do powiedzenia i błyskawicznie opuścił salę. Wystąpienie Kaczyńskiego skomentował prof. Marcin Matczak.
Wyobraźcie sobie: mieszkacie w bloku, którym zarządza jakiś facet. Wszystko się wali, ceny mediów rosną jak szalone, nie wiadomo, czy będzie ogrzewanie na zimę, a dodatkowo woda zatruta. On zwołuje ważne zebranie i mówi, żeby po prostu głosować na jego kumpla. Po czym wychodzi.
— Marcin Matczak (@wsamraz) August 17, 2022
Źródło: twitter.com/wsamraz, tokfm.pl
Foto: commons.wikimedia.org (Autor: Adrian Grycuk), Flickr.com Archidiecezja Krakowska Biuro Prasowe