Skiba zrównał z ziemią Morawieckiego. Te słowa doprowadzą premiera do wściekłości!

Lider legendarnego polskiego zespołu „Big Cyc”, Krzysztof Skiba, nie ukrywa swojej antypatii, co do decyzji podejmowanych przez partię rządzącą, Prawo i Sprawiedliwość. Udostępnił on wpis, w którym mocno atakuje „premiera”. Choć nie wymienia go z imienia i nazwiska, z jego wpisu wywnioskować można, iż pisze prawdopodobnie o premierze Polski, Mateuszu Morawieckim. „Patrzę sobie, patrzę i oczom nie wierzę. Oto premier sporego kraju w środku Europy już dwukrotnie został skazany prawomocnym wyrokiem za kłamstwa wygłaszane publicznie i nadal kłamie jak najęty. Są ludzie, którzy kłamią odruchowo. Inni kłamią z konieczności” – rozpoczął. Jego wpis zebrał już niemal 5 tysięcy polubień.

Jeszcze inni z przyzwyczajenia. Ten premier kłamie z tych trzech powodów naraz i dodatkowo z powodu pięciu kolejnych.
Trzeba mu przyznać, że jest konsekwentny. Codziennie mija się z prawdą i dba o to, by nie wypowiedzieć ani jednego słowa po ludzku.
Machnijmy na to ręką. Kłamstwo waszak jest częścią świata polityki i nikogo to już nie dziwi poza emerytami, którym znowu coś obiecano za oddanie głosów w wyborach.
Ten premier był kiedyś szefem banku. Został nim z nadania politycznego, a nie z powodu biznesowych umiejętności.
Ale biznesowe otrzaskanie przyszło z czasem. Okazał się niezłym spekulantem i cwaniakiem. Ludziom wciskał kredyty frankowe, a sam za bezcen kupował ziemię od biskupa oskarżanego o pedofilię. Do dziś jego machinacje finansowe budzą niejasności i podejrzenia, a zeznania podatkowe są powodem zawału serca u urzędników skarbowych
” – czytamy.

Ktoś powie: „lepiej gdy cwaniak jest szefem rządu niż jakaś poczciwa gapa”. Niestety cwaniak może i potrafi liczyć kasę i zna się na finansach, ale jego psychika jest czysto narcystyczna. On potrafi myśleć tylko o sobie. Nie istnieje w jego myśleniu troska o dobro wspólne, o interes społeczny. „Państwo to system dojnej krowy, którą trzeba sprytnie wydoić”. Tak myśli cwaniak.
Dowodem na to czas wojny. Amerykański wywiad ostrzegł premiera przed atakiem Rosjan na Ukrainę. Nie trzeba było być jasnowidzem, że ceny pójdą w górę, zwiększy się inflacja. Co robi w takiej sytuacji premier? Zapewnia wraz z szefem NBP, że inflacji żadnej nie będzie, tymczasem sam kupuje wąsko dostępne obligacje państwowe chronione przed inflacyjną stratą.
Mówiąc wprost wykorzystuje dostęp do informacji poufnych, by się wzbogacić. Takie działanie jest nielegalne, ale gdy prokuratura i służby specjalne podporządkowane są władzy, to można spać spokojnie i liczyć kasę.
W demokratycznym kraju byłaby już dymisja i drobiazgowe dochodzenie. Na szczęście u nas, w Polsce jest zupełnie inaczej, a opisana sytuacja dotyczy oczywiście premiera San Escobar.
W tych dzikich krajach, nierozwijających się mają po prostu Niezła Premiera (dawniej Zulu Gula) 🙂
” – zakończył muzyk.

Czytaj dalej

Foto: youtube/polsatnews.pl, youtube/Ewa Wąsikowska
Źródło: facebook.com/KrzysztofSkibaFanPage