Szydło szokuje. Nie uwierzycie, o co oskarżyła Donalda Tuska

Była premier naszego kraju, Beata Szydło spotkała się w miniony weekend z mieszkańcami gminy Miedźna w województwie śląskim. Jest to część zapowiedzianego przez Jarosława Kaczyńskiego objazdu czołowych polityków partii rządzącej, Prawa i Sprawiedliwości po Polsce. Spotkania z wyborcami PiS obfitują w różne kontrowersje, nie inaczej było na spotkaniu byłej premier. Doszło podczas niego do awantury. Aktywistka Marta Gniłka-Jastrzębska próbowała zadać jej kilka niewygodnych pytań.

Do tej sytuacji odniosła się na antenie Polskiego Radia Beata Szydło. Co ciekawe, za stwarzanie problemów podczas spotkań polityków PiS, winą obarczyła… przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. „Miałam w niedzielę taki przypadek, kiedy na jednym ze spotkań pojawiła się osoba, która cały czas próbowała to nasze spotkanie w jakiś sposób storpedować. Nie zadała żadnego pytania, po czyn skonfundowana i rozzłoszczona, wrzeszcząc wyszła. Więc jeżeli takie bojówki będą jeździły na spotkania, to ta brutalizacja życia będzie przez Tuska i jego ekipę podgrzewana” – mówiła. To jednak nie wszystko.

Największe kontrowersje wywołują jej następne słowa, w których oskarżyła Tuska o uruchomienie „ruskich botów”, które mają przyjeżdżać na spotkania i je niszczyć. Zapytana o wspomniane chwilę wcześniej maile z pogróżkami, które miała otrzymywać, stwierdziła: „To pogróżki tego typu, że zostaniemy zabici, że nasze rodziny zostaną skrzywdzone, że musimy się obawiać o swoje życie. To jest wpisane w ruską retorykę i te boty ruskie, które są uruchamiane. Mogę powiedzieć, że Tusk uruchomił ruskie boty, które przyjeżdżają na spotkania Polaków i te spotkania rozbijają. To się wpisuje w politykę rosyjską siania zamętu i budowania chaosu w Polsce”

Czytaj dalej

Foto: youtube/Radio ZET, facebook.com/donaldtusk
Źródło: polsatnews.pl