Wczoraj minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro opublikował na swoim koncie na Twitterze szokujący wpis. „Polski Żołnierzu, pamiętaj, żaden śmieć nie jest w stanie Cię obrazić. Bronisz nas, naszych dzieci, domów, Ojczyzny. Na polskie sądy może nie masz co liczyć, ale na Polaków zawsze. Jesteśmy z Ciebie dumni. Chwała Ci, polski Żołnierzu!” – napisał, udostępniając artykuł „Gazety Wyborczej”, informujący o tym, że sąd umorzył sprawę Władysława Frasyniuka ws. znieważenia żołnierzy.
Wpis Ziobry odbił się szerokim echem w niemal całej Polsce. Głos w rozmowie z Wirtualną Polską zabrał także sam Frasyniuk. „Kiedyś premier Leszek Miller powiedział do Zbigniewa Ziobry: „jest pan zerem”. I to się powszechnie przyjęło. „Zero”, czyli nic. A „zero” nie jest w stanie nikogo obrazić. Dlatego nie czuję się obrażony przez pana ministra. „Zero” razy pięć to nadal zero” – powiedział, nie gryząc się w język. „Dobrze, że minister Ziobro, zdaje się, po raz pierwszy publicznie, oddał hołd i szacunek sądom. Stwierdził bowiem, że sądy działają niezależnie od woli polityków. Wydaje mi się, że pan minister Ziobro powinien się z tego cieszyć. Bo jestem pewien, że i on za jakiś czas stanie przed obiektywnym i niezależnym sądem. Wierzę, że opozycja będzie miała taką siłę, by do tego doprowadzić” – dodał.
Władysław Frasyniuk:
Kiedyś premier Leszek Miller powiedział do Zbigniewa Ziobry: "jest pan zerem". I to się powszechnie przyjęło. "Zero", czyli nic. A "zero" nie jest w stanie nikogo obrazić. Dlatego nie czuję się obrażony przez pana ministra. "Zero" razy pięć to nadal zero. pic.twitter.com/3mQlRTr0aP— Grzegorz Furgo (@GrzegorzFurgo) August 5, 2022
Źródło: wiadomosci.wp.pl, twitter.com
Foto: YouTube.com FAKT, Janusz Jaskółka