Paweł Kukiz pojawił się w roli gościa w „Wydarzeniach” na antenie Polsatu, gdzie poinformował, iż zaproponowano mu start z listy wyborczej Prawa i Sprawiedliwości przy okazji najbliższych wyborów parlamentarnych. „Były już propozycje wspólnego startu z Prawem i Sprawiedliwością. Ja z kolei komunikuję, że jeśli nie będzie sędziów pokoju i zmian w ustawie o referendum odwołującym wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, to o takim starcie w ogóle nie ma mowy” – powiedział.
Słowa te wywołały wielkie poruszenie w sieci, gdyż przypomniano wypowiedzi lidera Kukiz’15 z momentu, gdy zakończył karierę muzyczną i rozpoczął polityczną w 2015 roku. Mówił między innymi, że nigdy nie wejdzie w sojusz z Prawem i Sprawiedliwością. Słynne jest już zdanie: „Jak zostanę politykiem, to naplujcie mi w ryj i mówcie do mnie szmato„, które często jest mu wypominane. Tak zrobiła jedna z internautek na Twitterze, Monika Mesuret. Skomentowała ona doniesienia mówiące o starcie Kukiza z list wyborczych PiS. „Kukiz twierdzi, że dostał już propozycje startu list PiSu. Niech idzie. Szmata” – napisała. Niespodziewanie na jej wpis odpowiedział sam polityk. „Pod tweetem podpisywać się nie trzeba, bo nazwisko jest przy avatarze ale skoro już, to zapytam – Szmata to Pani panieńskie nazwisko czy ksywka z liceum?” – napisał. „A miał Pan szansę pozostać przy muzyce” – skwitowała kobieta. Wielu internautów stwierdziło, że osobie zajmującej tak ważne stanowisko w polskim rządzie nie wypada wdawać się w internetowe potyczki słowne, tym bardziej w tak skandalicznym tonie.
Foto: youtube/Polska Agencja Prasowa / Polish Press Agency
Źródło: twitter.com/pkukiz, twitter.com/NocnaZ, natemat.pl, polstnews.pl