Brudziński się doigrał. Został zaorany po kontrowersyjnych słowach w TVP! „To prymitywny cham i pospolity obwieś kompromitujący Polskę…”

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Joachim Brudziński, pojawił się w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info. Rozmowa dotyczyła polityki energetycznej Polski. Powołał się on na wpis swojego znajomego, który zacytował, jednak nie umniejszyło to jego kontrowersji. „Dzisiaj Niemcy próbują od Polski wymusić dzielenie się z nimi gazem, bo oni się z nami dzielili gazem podczas drugiej wojny światowej” – powiedział polityk. Na jego słowa ostrym wpisem zareagował na Facebook’u niezależny senator Wadim Tyszkiewicz.

Wybaczcie mocne słowa:
Towarzysz Brudziński, pseudonim Jojo- prawdziwa twarz Prawa i Sprawiedliwości, to prymitywny cham i pospolity obwieś kompromitujący Polskę. Ja się na to nie godzę, żeby takie bydlę reprezentowało mój kraj w Parlamencie UE.
To kolejny raz, kiedy ten prymityw obraża i prowokuje.
Jojo, do twojej wiadomości, Niemcy, to nasi partnerzy, sąsiedzi i przyjaciele, z którymi z trudem przez lata odbudowywaliśmy relacje, mimo trudnej historii, o której trzeba pamiętać, ale nie tylko historią żyć. To tak jak na wschodzie mamy trudne relacje z Litwą, a tym bardziej z Ukrainą. Na północy ze Szwecją (Potop Szwedzki) i z Czechami, od których przyjęliśmy chrześcijaństwo, choć poróżniło nas Zaolzie
” – czytamy.

Dzisiaj naszym śmiertelnym wrogiem jest Rosja Putina i szukanie kolejnych wrogów na zachodzie, świadczy tylko o PiSowskim prymitywizmie, panie Jojo.
Polska dziennie traci MILION EURO na konflikcie Ziobry z UE. Teraz Jojo. Gdzie my mamy przyjaciół? Oczekujemy wsparcia od UE, której kluczowym elementem są Niemcy, a takie indywidua rozkręcają spiralę nienawiści w mediach tzw. narodowych. Tylko gdzie w tym wszystkim są Polacy i ich dobro?
PS Czeka nas trudna zima. Wojna na Ukrainie trwa i nie wiadomo kiedy się skoczy. Trzeba szukać przyjaciół i sposobów na pokonanie kryzysu.
Tymczasem Joachim Brudziński z PiS, pseudonim Jojo, w programie Woronicza 17: „dzisiaj Niemcy próbują od Polski wymusić dzielenie się z nimi gazem, bo oni się z nami dzielili gazem podczas drugiej wojny światowej”.
I śmieszno i straszno. I można by było powiedzieć, że nie ma czym się przejmować, gdyby nie to, że w Europie Polska przybiera twarz Jojo, jak ktoś napisał: człowieka o inteligencji otwieracza do konserw.
Ten kieszonkowiec, który okradał kiedyś pociągi, dzisiaj reprezentuję, z ramienia PiS, Polskę w UE
” – zakończył.

Czytaj dalej

Foto: flickr/Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji
Źródło: Wadim Tyszkiewicz FP Życie i Polityka, natemat.pl