Giertych zrównał PiS z ziemią. Jego list do przewodniczącej KE podbija sieć!

List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen oraz przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsola. Wielce Szanowne Panie! Wczoraj na posiedzeniu neo KRS doszło do sytuacji bezprecedensowej. Oceniając kandydaturę sędziego Sławomira Szymańskiego na stanowisko sędziego Sądu Okręgowego w Poznaniu, przed samym głosowaniem kandydata, który otrzymał wszelkie możliwe rekomendacje, wiceprzewodniczący KRS sędzia Marek Nawacki powiedział publicznie, że rekomendowany sędzia ma na koncie orzeczenie w mojej sprawie, w którym uznał zatrzymanie mnie, do jakiego doszło w pażdzierniku 2020 roku, za niezasadne i nielegalne” – rozpoczął z grubej rury mecenas Roman Giertych. Jak wiadomo, przyznanie funduszy KPO dla Polski zależne jest od spełnienia przez rząd PiS tzw. kamieni milowych. Opublikował on list otwarty skierowany do przewodniczącej KE, Ursuli von der Leyen oraz przewodniczącej PE, Roberty Metsola, z prośbą o dodanie do nich kolejnego punktu, a mianowicie odpolitycznienie Krajowej Rady Sądownictwa.

W wyniku tego przypomnienia, inny sędzia zbliżony do władzy, zawnioskował o głosowanie tajne, gdzie kandydaturę sędziego Szymańskiego odrzucono.
To pierwszy przypadek, w którym za merytoryczne orzeczenie w konkretnej sprawie któryś z sędziów jest dyskryminowany przez neoKRS. Tego typu presja, która karze sędziego brakiem awansu za orzeczenie, które nie podoba się władzy, jest całkowicie sprzeczna z zasadami nie tylko prawa europejskiego, ale z pryncypiami naszej cywilizacji. Takie kary powodują, że obywatel mogą nie mieć zaufania do sądów, szczególnie wtedy, gdy mają rozstrzygać jego konflikt z Państwem lub z ludźmi władzy.
Z tego powodu wnoszę, aby do tzw. kamieni milowych, od których KE uzależniła wypłatę środków z KPO dopisać odpolitycznienie Krajowej Rady Sądownictwa. W przeciwnym wypadku nie możemy mówić o niezależnym sądownictwie. Jak obywatel ma domagać się swych praw przed sądem, skoro awans sędziego zależy od pokornej realizacji życzeń władzy? Jako adwokat reprezentuje wielu obywateli w konflikcie z ludźmi władzy. Jeżeli sędziów zaczyna się karać za orzeczenia sprzeczne z życzeniami partii rządzącej, to nikt nie może mieć już zaufania, że takie procesy będą bezstronnie rozstrzygane
” – czytamy.

Jestem jedną z ofiar nielegalnego podsłuchiwania systemem Pegasus. Sędzia Szymański w jednym ze swych orzeczeń stwierdził nielegalność działania wobec mnie CBA, czyli służby, która w Polsce kupiła ten system. I uznał za nielegalne zabranie mi telefonu, który wcześniej był atakowany tym programem. Parlament Europejski powołał Komisję Śledczą ds. Pegasusa. Wypłacanie pieniędzy uzależnionych od praworządności w sytuacji aktualnego karania sędziów za to, że ośmielili się wskazywać nielegalność działania służb używających systemu Pegasus, ośmiesza samą ideę badania tych nadużyć.
Rząd PiS okrada swoich obywateli, co stwierdził wielokrotnie NIK. Bez przywrócenia praworządności pieniądze, które mają zostać przyznane w ramach KPO zostaną w dużej części rozkradzione, gdyż obecnie nie ma żadnego systemu ścigania ludzi władzy kradnących publiczne pieniądze. KE w moim przekonaniu powinna pieniądze z KPO przekazać samorządom. Przekazanie ich rządowi, bez przywrócenia praworządności, będzie całkowitym naruszeniem zasad funkcjonowania UE. Przywrócenie praworządności nie może natomiast polegać na zmianie nazwy Izby Dyscyplinarnej, gdyż głównym problemem polskiego wymiaru sprawiedliwości jest KRS, który został obsadzony w sposób sprzeczny z Konstytucją RP, a od wczoraj jest również używany do prześladowania sędziów
” – zakończył.

Czytaj dalej

Foto: youtube/Roman Giertych – oficjalny, youtube/Janusz Jaskółka
Źródło: facebook.com/profile.php?id=100050478939975