Kuriozalne słowa obrońcy reprezentacji po meczu z Mołdawią. „Myśleliśmy, że zostało 45 minut i jedziemy na wakacje”

Wtorkowy wieczór na długo pozostanie w pamięci kibiców. Niestety nie z tej pozytywnej strony. Nasza piłkarska reprezentacji rozegrała dziś mecz przeciwko Mołdawii w ramach kwalifikacji do przyszłorocznych Mistrzostw Europy. Mimo bardzo obiecującego początku, gdzie po pierwszej połowie prowadziliśmy 2:0, to gospodarze odnieśli ostateczny triumf. Odrobili straty i wyszli zwycięsko, spotkanie zakończyło się rezultatem (2:3).

Pomeczowego wywiadu dla TVP Sport udzielił Jan Bednarek. Tłumaczenia polskiego defensora mocno nie spodobały się kibicom. „Uważam, że chcieliśmy zagrać tę połowę na stojąco. Myśleliśmy, że ten mecz sam dogra się do końca, że zostało 45 minut i jedziemy na wakacje. To pokazało, że przeciwnik był godny zwycięstwa i potrafił strzelić nam trzy gole co jest nie do zaakceptowania. Każdy z nas musi spojrzeć w lustro, każdy z nas musi między sobą porozmawiać i powiedzieć sobie kilka gorzkich słów, bo to jest nie do zaakceptowania. Teraz trzeba pokazać reakcję. Kolejny raz musimy pokazywać reakcję i to jest tylko i wyłącznie nasza wina. Tak jak zareagowaliśmy po meczu z Czechami, to z Albanią był dobry mecz, wygraliśmy z Niemcami i znowu wracamy do punktu wyjścia. Robimy krok do przodu i dwa w tył” – powiedział.

Czytaj dalej

Źródło: gol24.pl
Foto: YouTube.com Polsat Sport (zdjęcie ilustracyjne)