Nie jest dla nikogo tajemnicą, iż obecnie sporo, a nawet większość dyskusji, prowadzona jest w sieci za pośrednictwem mediów społecznościowych. To właśnie tam zamieszczane informacje rozpowszechniają się w ekspresowym tempie, zyskując sporą popularność, a zarazem pozwalając każdemu internaucie na wyrażenie swojego zdania. Tym razem nie było inaczej. Jeden z użytkowników Facebook’a udostępnił fragment konferencji, na której doszło do starcia słownego, a wideo to zrobiło wielką furorę.

„Dzisiaj został zatrzymany, widzieliśmy to nagranie. Nie ukrywał się, nie uciekał, zresztą jechał do prokuratury, żeby złożyć wyjaśnienia. Pan w analogicznej sytuacji podupadł na zdrowiu, więc tak po męsku. Czy panu nie jest wstyd?” – zapytał dziennikarz TV Republiki. Nawiązał oczywiście do zatrzymania Dariusza Mateckiego. Mecenas Roman Giertych nie zwlekał z odpowiedzią i wyprowadził mocną kontrę. „Szanowny panie redaktorze, w mojej sprawie sądy wypowiedziały się wielokrotnie, że zatrzymanie było nielegalne. Prokuratura nie miała żadnych dowodów. Było dziesięć orzeczeń w tej sprawie, na końcu dopiero zapadło orzeczenie prokuratury. Sprawa jest zamknięta. ” – rozpoczął.

Następnie wypalił jeszcze mocniej, wprost mówiąc, iż stację czeka pozew. „A państwa stacja, za powtarzanie insynuacji, będzie pozwana, bo robicie to od tygodnia. Myślę, że jest to związane z działalnością naszego zespołu, która już doprowadziła w pewnym stopniu do tego, dlatego, że zeznania pana Mraza przyczyniły się już do dwóch uchyleń, i to nie tylko uchyleń, immunitetu, ale również wolności, czyli zatrzymania i aresztowania. Myślę, że jest to związane z tym, ale zapłacicie państwo stosowną cenę. Myślę, że na WOŚP będzie panu miło jak się przyczyni pan do dobra pana Owsiaka” – powiedział.

Foto: youtube/Roman Giertych – oficjalny
Źródło: facebook.com/jacek.fogiel