Jako, że do 15-stego października zostało już naprawdę niewiele czasu, reprezentanci wszystkich ugrupowań prowadzą trasy po polskich miastach i wsiach, gdzie organizują konferencje prasowe. Jedna z nich odbyła się w poniedziałek w Opolu, z udziałem nikogo innego, jak Janusza Kowalskiego. Jego spotkanie w pewnym momencie przerwała mieszkanka miasta, która miała mu do powiedzenia sporo nieprzyjemnych słów.
„Twarde zobowiązanie! Stanowcze Nie dla nieuprawnionego przywileju wyborczego dla mniejszości niemieckiej!” – grzmiał poseł Solidarnej Polski pod Towarzystwem Społeczno-Kulturowym Niemców w Opolu. Jego konferencję przebiegła w burzliwej atmosferze, przerwała ją bowiem starsza kobieta. „Nie jest panu wstyd, panie pośle? Wstydziłby się pan, ludzie tu żyją od pokoleń” – zwróciła się do niego. „Dlaczego nie pobieracie reparacji?” – zareagował Kowalski. To po tych słowach najbardziej oberwało mu się od rozsierdzonej mieszkanki Opola. „My nikomu nie przeszkadzamy, myśmy się zżyli tutaj ze wszystkimi ludźmi. Wie pan co? Ojciec, matka, powinni się za pana wstydzić” – powiedziała. Całą sytuację możecie zobaczyć na nagraniu poniżej.
Członek mniejszości niemieckiej natrafił na konferencję prasową @JKowalski_posel przed naszą siedzibą… pic.twitter.com/dgLjKNwwkE
— Ryszard Galla (@Ryszard_Galla) September 25, 2023
Źródło: wiadomosci.onet.pl
Foto: Twitter.com Ryszard Galla