Polska odpada z mistrzostw świata. Pierwsze słowa Lewandowskiego po przegranej!

Dziś odbył się pojedynek reprezentacji Polski z Francją w 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Pomimo dobrej postawy naszych piłkarzy, biało-czerwoni musieli pożegnać się z mundialem po dwóch golach Kyliana Mbappe oraz jednym Oliviera Girouda. Podopiecznym Czesława Michniewicza udało się natomiast strzelić „zaledwie” jednego gola. Strzelcem bramki w końcówce meczu był Robert Lewandowski, który wykorzystał rzut karny. Tuż po spotkaniu udzielił on wywiadu, w którym przekazał swoje przemyślenia na temat jego przebiegu.

Chyba możesz powiedzieć, że wyjeżdżacie stąd z podniesioną głową” – stwierdził dziennikarz. „Jeśli patrzymy przez sam pryzmat meczu i to, jak zagraliśmy, oczywiście. Daliśmy z siebie wszystko, walczyliśmy, stworzyliśmy kilka sytuacji szczególnie w pierwszej połowie. Takie naprawdę stuprocentowe. Szkoda, że nic nie wpadło. Walczyliśmy, próbowaliśmy odpierać te ataki francuzów. Nawet po bramce gdzieś dalej wychodziliśmy, próbowaliśmy grać. To było oczywiście za mało na dziś. Dziś brakowało paru elementów. Szczególnie przy tych bramkach lepiej można było się zachować, ale oczywiście najważniejsze to, że próbowaliśmy. Strzeliliśmy bramkę na końcu. To też zawsze jakiś dodatkowy bodziec i jakby w kontekście tego, że walczyliśmy do końca i próbowaliśmy przede wszystkim” – powiedział Lewandowski.

No tak jak powiedziałeś, szkoda pewnie szczególnie tej pierwszej połowy. Koniec końców jakość francuzów przewyższyła?” – zapytał redaktor. „Oczywiście. To jest zespół Francji. Szczególnie szkoda tej pierwszej bramki, gdzie był moment, że za bardzo się cofnęliśmy. Że za bardzo chyba też statyczni byliśmy, blisko pola karnego i to też wykorzystali. Niepotrzebnie złamaliśmy linię spalonego, zamiast kryć do końca, więc te przestrzenie za duże się zrobiły. Ale nawet to, straciliśmy bramkę, okej, to się zdarza. Zdawaliśmy sobie sprawę, że tu nie jesteśmy faworytem, ale próbowaliśmy dalej i może jakbyśmy w pierwszej połowie strzelili bramkę, to by inaczej było” – odpowiedział Lewandowski. Zapytano go następnie, czy jest zachęcony do gry w kolejnym mundialu. „To jest jeszcze daleka droga i oczywiście radość z gry jest potrzebna. To będzie ważny element tego, nawet niedalekiej przyszłości, bo oczywiście jak atakujemy, to inaczej jest, ale jak gdzieś gramy bardzo defensywnie to tej radości takiej nie ma” – oznajmił.

Czytaj dalej

Foto: tvpsport.pl/screen
Źródło: sport.tvp.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *