Speszony Kowalski szybko opuścił lokal. Nie spodobała mu się niespodzianka, jaką dla niego przygotowano

Janusz Kowalski znany jest ze swoich skandalicznych wypowiedzi czy wpisów, które publikuje w mediach społecznościowych. Często wymierzone są one w społeczność LGBT+. Jeszcze niedawno oburzyły go nawet kolorowe kredki. Tym razem zadowolony nie był z prezentu, jaki chciała wręczyć mu jedna z kobiet podczas kontroli w Zakładach Komunalnych w Opolu. Na jego widok błyskawicznie postanowił opuścić lokal.

„Pracownicy Zakładu Komunalnego, którzy udają dziennikarzy to „Bizancjum PR-owe” Arkadiusza Wiśniewskiego. W Zakładzie Komunalnym, który powinien zajmować się gospodarką komunalną, cmentarzami targowiskami, zajmują się PR-em prezydenta” – tłumaczył swoją wizytę Kowalski. Urywek jego wizyty w Zakładach Komunalnych w Opolu upublicznił właśnie Wiśniewski na Twitterze. Na nagraniu widzimy, jak redaktorka naczelna gazety „Czas na Opole” wręcza mu najpierw czapkę, a po chwili… tęczowe cymbałki. Nie był on zbytnio zadowolony z tego prezentu i błyskawicznie postanowił opuścić budynek.

Czytaj dalej

Źródło: facebook.com/czasnaOpole
Foto: facebook.com/czasnaOpole