To nie koniec problemów Czarnka! Nauczyciel bezlitośnie potępił jego kuriozalny występ w RMF FM

Ministra edukacji i nauki, Przemysława Czarnka nie omijają kontrowersje. Przypomnijmy, niedawno burmistrz Ustrzyk Dolnych zakazał korzystania z podręcznika do HiT w zarządzanym przez niego Liceum Ogólnokształcącym Mistrzostwa Sportowego. Czarnek skomentował jego decyzję słowami: „Pan burmistrz może zakazać czytania tej książki swojej żonie, jeśli ją ma”. Na temat tej wypowiedzi dyskutowano na antenie RMF FM. Gościem Roberta Mazurka był właśnie minister edukacji i nauki, pomiędzy którymi doszło do ostrej wymiany zdań. Wszystko zaczęło się od słów Mazurka, który wprost zapytał, czy minister edukacji i nauki też zabrania swojej żonie czytania niektórych książek. To pytanie wyprowadziło go z równowagi. „Nie pana interes, co ja robię ze swoją zoną w swoim domu” – zareagował. Tę sytuację skomentował popularny nauczyciel, Paweł Lęcki. 

Szanowny Panie Przemysławie Czarnku. Ja w sprawie małżonki, choć nie tylko.
To znaczy, ja nie mam, ale Pan ma i wypytywał Pana o nią Robert Mazurek na antenie Radia RMF24, gdyż jakiś czas temu powiedział Pan, że burmistrz Ustrzyk Dolnych może zakazać czytania tej książki swojej żonie, jeśli ją ma. Chodziło oczywiście o tę fantastykę profesora Roszkowskiego z Pańską wersją historii i teraźniejszości. Oburzył się Pan bardzo na Roberta Mazurka za te pytania o Pańską małżonkę. Nie Pański interes w RMF-ie, co ja robię ze swoją żoną w swoim domu. Mocniej nie powiem, bo prosiłem Pana, żebyśmy się nie zajmowali moją żoną, zareagował Pan gwałtownie i ja się w zasadzie z Panem zgadzam. Wyjątkowo bardzo nie interesuje mnie, co Pan robi z małżonką, nawet nie chcę sobie tego wyobrażać. Jednocześnie trochę nie rozumiem Pańskiego oburzenia, gdyż Pan bardzo interesuje się życiem prywatnym innych.
Lubi Pan na przykład biografie. Ciągle Pan mówi o jakichś resortowych dzieciach, dzieciach ubeków, jakby wszystkie grzechy przechodziły z ojców na synów i z matek na córki, że tak biblijnie powiem, bo wiem, że Pan lubi te baśnie i legendy. Ogłosił Pan również, że seks tylko dla przyjemności jest upadkiem wartości, czyli logicznie rzecz biorąc zaleca Pan seks tylko z wartościami, żebyśmy nie upadli. Nie śmiem pytać, bo to rzeczywiście niezręczne, ale Pan zawsze uprawia seks w imię jakiejś konkretnej wartości? Zmienia je Pan jak pozycje? Sam Pan zaczął, jak słusznie zauważył Robert Mazurek. Myśli Pan, że jak politycy prawie wszystkich opcji politycznych, również Pańskiej, poszli do niego na imprezę, to rozmawiali o swoich współmałżonkach? Może tam było łatwiej, wszak alkohol rozluźnia obyczaje.
A propos alkoholu. Policja z Rybnika zatrzymała niedawno 42-letnią kobietę po tym jak wjechała autem w ogrodzenie posesji. Okazało się, że samochodzie przewoziła czworo dzieci bez fotelików, miała 3,5 promila alkoholu w organizmie i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Przy okazji chciałem Pana zapytać, co ją skusiło? Neomarksizm, czy szaleństwo postmodernizmu w szkolnych toaletach? Naprawdę Pan uważa, że polskie święte rodziny zniszczy ideologia LGBT? Jak tak czytam różnego rodzaju doniesienia, to mi wychodzi, że raczej na przykład alkohol lub przemoc domowa, ale co ja tam wiem, jestem tylko zwykłym nauczycielem, a Pan ministrem edukacji i nauki, a to nie w kij dmuchał
” – rozpoczął.

Jak Pan sądzi, szybko dostaniemy te reparacje od Niemców? A może planujecie jeszcze zgłosić się o to samo do Rosji? Jest dobra okazja, Putin toczy wojnę z Ukrainą, Mateusz Morawiecki ma dobre relacje z fanami Putina, to może szybciej załatwi niż od tych Niemców. Tak się pytam, bo skoro nie mamy środków z Unii Europejskiej z KPO, gdyż nie potrafimy być praworządni, to jak już Niemcy nam zapłacą, to może coś skapnie dla edukacji? Ja rozumiem, że Pan nie widzi znikania nauczycieli i uważa, że wszystko jest super, mamy prawie że najbardziej nowoczesną edukację w Europie, a tylko jacyś głupi dyrektorzy i nauczyciele, którzy są z pewnością przekupieni przez Donalda Tuska, widzą problemy. Tusk to taki diabeł, że na dodatek nawet niektórych konserwatystów w swojej partii przekonał do aborcji, bo zagroził, że nie będzie ich na listach wyborczych, co każe się oczywiście zastanowić nad fundamentami konserwatyzmu. Media donoszą, że nasz system edukacyjny stoi nad przepaścią, trwa wielka ucieczka na korepetycje, bo nauczyciele chcą dorobić, a uczniowie czekają w kolejce do tych najlepszych. Nie wiem, jak Pan, ale ja widzę w tym porażkę całego systemu. Pan pewnie widzi cokolwiek innego, gdyż Pan generalnie patrzy na świat inaczej. Biorąc pod uwagę, że pełni pan funkcję wiceprzewodniczącego Rady do spraw rozwoju technologii wysokotemperaturowych reaktorów chłodzonych gazem, to nic dziwnego. Może już Pan nie pełni, bo ma Pan mnóstwo innych obowiązków na wojnie kulturowej, którą Pan toczy nie do końca wiadomo z kim, ale brzmi to srogo.
Póki co pieniądze z Unii Europejskiej, której Pan nie lubi, dostali polscy rolnicy. 25 miliardów euro piechotą nie chodzi. W Polsce nie mamy pewności, czy będziemy chodzili do szkół, bo tym razem mniej pandemia, ale bardziej zimno i ceny energii z nich nas wygnanają. Doceniam Pańskie wyśmienite samopoczucie, w zasadzie jak już przestanie Pan być ministrem edukacji i nauki, to mógłby Pan zostać coachem lub stand-uperem. Jest Pan również poniekąd geniuszem. Gdy okazało się, że brakuje etyków, żeby w szkołach wprowadzić obligatoryjne nauczanie religii lub etyki, to ogłosił Pan, że uruchomiliście studia podyplomowe w wielu miejscach w Polsce. I na tych studiach podyplomowych uczą się nauczyciele, którzy będą uczyć jednocześnie języka polskiego i etyki, historii i etyki, a może też religii i etyki. Uczelnie to: Akademia Ignatianum w Krakowie, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, Uniwersytet Szczeciński oraz Uniwersytet Wrocławski oraz Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Podoba mi się ta nadreprezentacja katolickich uczelni. Daje to pewność, że etycy będą jednoznaczni w swoich koncepcjach etycznych. Słusznie apelowała Pana ulubiona Małopolska Kurator Oświaty, żeby w szkołach była tylko rzetelna nauka, a nie ideologizmy.
Muszę już kończyć, choć jest jeszcze wiele spraw, które chciałbym poruszyć, ale Poufna rozmowa ujawnia właśnie e-maile Daniela Obajtka. Myśli Pan, że razem z mailami Michała Dworczyka będą kiedyś lekturą obowiązkową? Z Obajtkiem to trochę strach, bo pewnie w końcu pojawiają się wulgaryzmy, a to już demoralizacja. Życzę powodzenia w Pańskich wszystkich wojnach, które Pan prowadzi
” – zakończył.

Czytaj dalej

Foto: youtube/polsatnews.pl
Źródło: facebook.com/pawel.lecki79, tvn24.pl