Zapytano Tuska, gdzie będzie miejsce Kaczyńskiego po przegranych wyborach. Jego odpowiedź powala na kolana

Mimo że do wyborów zostało jeszcze sporo czasu, to już teraz zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak i Platforma Obywatelska robią wszystko, aby przyciągnąć do siebie jak największe grono wyborców. Planowo mają odbyć się one jesienią 2023 roku, wiele jednak wskazuje na to, że zostaną przesunięte na 2024 rok. Szef PO Donald Tusk udzielił wywiadu portalowi naTemat.pl, gdzie odpowiedział m.in. na pytanie, gdzie będzie miejsce Kaczyńskiego, gdy jego partia przegra wybory. 

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk udzielił ciekawego wywiadu Annie Dryjańskiej, w którym m.in. zdradził, jakie podjąłby decyzje w przypadku, gdyby został premierem. „Na pierwszy ogień wziąłbym obniżenie cen w Polsce, a więc cały zestaw posunięć dotyczących stłumienia inflacji, zabezpieczenia oszczędności Polaków, obniżenia marż państwowych koncernów takich jak Orlen czy PGNiG. Wpłynąłbym też na politykę banków, która jest krytycznym czynnikiem w sytuacji inflacyjnej” – zapewniał. Na koniec rozmowy padło także pytanie, „gdzie będzie miejsce Kaczyńskiego po przegranych wyborach”. Tusk odpowiedział krótko, ale bardzo dosadnie. „To będzie zależało od pracy niezależnego prokuratora” – podsumował.

Czytaj dalej

Źródło: naTemat.pl
Foto: Flickr.com European People’s Party, YouTube.com Janusz Jaskółka