Kaczyński wpadnie w szał! Wściekły Polak nie zostawił na nim suchej nitki! „Wyszedł Pan z jaskini, w której nie ma Internetu i…”

W siedzibie partii rządzącej Prawa i Sprawiedliwości odbyła się konferencja z udziałem prezesa partii, Jarosława Kaczyńskiego. Poparł on na niej kandydata w wyborach na prezydenta Rudy Śląskiej, Marka Wesołego. Nie cichnie także temat katastrofy ekologicznej, która dotknęła Odrę. Również o to próbowano zapytać Kaczyńskiego. Ten nie miał jednak nic do powiedzenia i błyskawicznie opuścił salę, co wywołało sporo kontrowersji w sieci. To niespodziewane wystąpienie skomentował na Facebooku Paweł Lęcki, który nie krył frustracji zachowaniem prezesa PiS.

Szanowny Panie Jarosławie Kaczyński. Wszystko w porządku? Umysł nadal jak brzytwa? Strategiczny geniusz na miejscu? Nadal chce Pan zostać emerytowanym zbawcą narodu? Chyba będzie jednak ciężko.
Wyszedł Pan z jakiejś jaskini, w której nie ma Internetu ani nawet Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego i poparł Marka Wesołego jako kandydata w najbliższych wyborach prezydenta Rudy Śląskiej. To naprawdę wesoła wiadomość, choć trochę dziwna, gdy weźmie się pod uwagę, że dosłownie chwilę wcześniej był Pan wicepremierem do spraw bezpieczeństwa. Być może sam od siebie zaczął Pan walkę ze smartfonami i nie czyta informacji, ale jakiś Błaszczak chyba Panu cokolwiek donosi na temat aktualnych wydarzeń? Czy nic zupełnie i Pan tak sobie żyje na tych grillach w ogrodach Ministerstwa Obrony Narodowej? Chciałem Panu powiedzieć, że dostałem dopłatę do wody, czy mógłby Pan wejść do telewizora i o tym zrobić konferencję prasową? Myślę, że jest to w jakiś sposób ważniejsze od wyborów w Rudzie Śląskiej, z całym szacunkiem dla tego miasta.
Będzie Pan tak wychodził i ogłaszał jakieś dziwne rzeczy? Jak wtedy, gdy wydał Pan odezwę do narodu, żeby ten bronił kościoły. Ostatnio zdjęli Pana z tournée po Polsce, gdyż mylił Pan Inowrocław z Włocławkiem, widział wracających lekarzy, miał intrygujące informacje na temat cen euro, generalnie opowiadał Pan brednie, ale muszę przyznać, że takiej konferencji prasowej to dawno nie widziałem. Na szczęście była dość krótka. To ja może, skoro Błaszczak nie działa, powiem Panu w skrócie, co dzieje się w Polsce
” – czytamy.

W Odrze umarły ryby, jest coraz gorzej, państwowe instytucje nie działają, skala katastrofy ekologicznej jest trudna do ogarnięcia, rosną ceny, rośnie inflacja, gospodarka hamuje, brakuje węgla, znikają nauczyciele, rozpada się edukacja, w fatalnym stanie jest ochrona zdrowia, lekarze wyjeżdżają z kraju, brakuje pielęgniarek, Andrzej Duda wyzywa obywateli od durniów i zdrajców, Duch Święty Adama Glapińskiego nie działa, nie mamy środków z Unii Europejskiej, w spółkach Skarbu Państwa Pańscy ludzie zarabiają miliony, ciągle trwa pandemia, Przemysław Czarnek żyje w alternatywnej rzeczywistości i walczy z szaleństwem postmodernizmu w szkolnych toaletach, profesor Roszkowski pisze w podręczniku szkolnym o swoich urojeniach między innymi o produkcji dzieci, których nie będzie miał kto kochać, organizuje się zbiórki internetowe na opiekę wytchnieniową dla rodzin dzieci niepełnoidealnych, dzieci umierają w wyniku przemocy domowej w świętych polskich rodzinach, trwa urojona wojna z ideologią LGBT, gdy kawałek dalej trwa prawdziwa wojna w Ukrainie.
Ja mogę tak dalej, w zasadzie w nieskończoność, ale nie wiem, czy do Pana jeszcze cokolwiek dociera. Nie jestem Pana wyborcą, ale gdybym był, to po tej Pańskiej konferencji prasowej poczułbym się tak, jakby spuścił mi Pan ciężki wpie***l. Ja rozumiem, że zbudował Pan władzę na kłamstwie, manipulacji, katastrofie smoleńskiej, podkomisji smoleńskiej z parówkami Antoniego Macierewicza, chciał budować z fanami Putina nowy wspaniały świat, ale żeby aż tak mieć w d**ie swój elektorat, to się tego nie spodziewałem. Naprawdę aż tak dobrze działa ten Pański kompleks ze Sztokholmu? Mnie Pan nazwał gorszym sortem, mordą zdradziecką, nihilistą, elementem animalnym, ale do tej pory robił Pan słownie dobrze swoim wyborcom. Nie żebym ich jakoś żałował szczególnie, sami sobie tak wybrali, ale z drugiej strony żyjemy w tym samym kraju i autentycznie jest mi wstyd, że ktoś taki, jak Pan, stał się sterem, żeglarzem, urojonym przywódcą mojej ojczyzny, której Pana zdaniem, jako lewak, nie kocham, choć próbuję zrobić cokolwiek jest w mojej mocy, żeby było lepiej. Pan najwyraźniej już jest na takim etapie swojej nienawiści, że chce, żeby nie było niczego. Bardzo bym chciał, żeby wyszedł Pan z Unii Europejskiej, a mnie i moich ważnych dla mnie ludzi zostawił w spokoju w naszym wspólnym kraju. Jestem głęboko przekonany, że poradzimy sobie bez Pana. Proszę też zabrać kolegów i koleżanki z tej Pańskiej partii ludzi podłych i niekompetentnych
” – zakończył.

Czytaj dalej

Foto: youtube/mar t
Źródło: facebook.com/pawel.lecki79, tokfm.pl