Mazguła nie wytrzymał po słowach Kaczyńskiego o „jednej wielkiej rodzinie”. Jego riposta wgniata w fotel!

24 grudnia prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński złożył Polakom świąteczne życzenia. Jesteśmy jedną wielką rodziną i chcemy nią być. Wierzę, że ta rodzina będzie częścią, ale bardzo ważną i samodzielną częścią, wielkiej europejskiej rodziny – mówił. Nie każdemu jego słowa przypadły do gustu. Jedną z takich osób jest pułkownik Adam Mazguła, który skierował na Facebooku kilka nieprzyjemnych słów w stronę lidera ugrupowania rządzącego.

Jakiś Jarek Kaczyński wmawia mi, że należy do mojej wielkiej rodziny. Co za bezczelność! Do mojej wielkiej rodziny rodaków należą Ci, którzy na granicy angielsko-francuskiej organizują pomoc dla Polaków uwięzionych w ciężarówkach na wiele dni, w tym święta. Jednak nie Ci, którzy teraz podszywają się pod spontaniczne inicjatywy Polaków i niezwykłe poświęcenie organizacji polonijnych. Do mojej wielkiej rodziny należą sędziowie niezłomni, uczciwi prokuratorzy i policjanci, ludzie kultury i nauki, … a nie agenci propagandy i kłamstwa „rasy panów” PiS – czytamy na wstępie jego mocnego wpisu.

Do mojej wielkiej rodziny należą przyzwoici Polacy, a nie połączeni partyjnie partacze, samotnicy, rozwodnicy i dewianci seksualni, którzy okupują kraj. Ty się Kaczyński nie podszywaj pod moją rodzinę, bo swojej nawet nie założyłeś. Nikt tak nie zniszczył mojej rodziny, mojej wiary w dobro i w Polaków, jak ten paranoiczny „zbawca” ciemnoty i partyjnego łajdactwa. Szukaj sobie gdzie indziej rodzinnych korzeni bezczelny kacyku – dodał. Jego post na portalu społecznościowym w niecałą godzinę zdobył ponad 1000 reakcji. Nie brakuje również komentarzy. Panie Pułkowniku wielki szacun za te słowa. Wszystkiego najlepszego ,oraz zdrowia na nadchodzący Nowy Rok – napisała Pani Elżbieta.

Czytaj dalej

Źródło: facebook.com/amazgula, polsatnews.pl
Foto: facebook.com/amazgula, flickr.com (Autor: Piotr Drabik)