Mama transpłciowego dziecka do Kaczyńskiego: „Jak skomentować to, że ponad 70-letni samotny facet, wyszydza słabszych?”

Jarosław Kaczyński kontynuuje swoją trasę po Polsce. Wczoraj odwiedził Włocławek. Podczas swojego wystąpienia postanowił zadrwić ze społeczności LGBT+. Zrobił to w niezwykle obrzydliwy sposób, mówiąc, że „on by to badał”. Słowa te spotkały się z gorzkim przyjęciem wśród wielkiej grupy Polaków. Odpowiedzieć na słowa Kaczyńskiego postanowiła pani Katarzyna, mama transpłciowej Leny. Zrobiła to za pośrednictwem Facebooka, a jej wpis po 5 godzinach od dodania ma już ponad 5 tysięcy reakcji. 

„Dwa lata temu wywieźliśmy z Polski naszą transpłciową córkę. Córkę, która w wieku 4 lat została zwyzywana od pe***ów i pobita w warszawskim przedszkolu przez dzieci.
Tobie to nie grozi- odgrodzisz się od wszystkiego co nieprzyjemne murem policji i tanich pochlebców.
Mówisz, że chcesz żeby powróciła prawda?
Prawda jest taka, że osoby trans boją się wychodzić z domu przez słowa takich degeneratów jak Ty.
Popełniają samobójstwa bo nie mogą znieść ogromu nienawiści.
Powiedziałeś, że Ty byś to badał.
Przytoczę Ci badania- statystycznie CO DRUGA osoba trans ma na swoim koncie próbę samobójczą, której głównym powodem jest nienawiść. Popatrz w oczy mojej córki bo jesteś moralnie odpowiedzialny za to co już ją spotkało.
Jak skomentować to, że ponad 70letni samotny facet, do niedawna wicepremier, wyszydza słabszych?
Tak bardzo boli Cię, że ludzie chcą być szczęśliwi…?
Nie wiem czy wiesz, że Art 30 Konstytucji RP mówi o godności człowieka jako o nienaruszalnej a „jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.”” – pisze na Facebooku.

„Lena ma 7lat. Kiedyś mówiła, że powinniśmy Cię zaprosić do naszego domu na Lazurowym Wybrzeżu żebyś się czegoś nauczył. Zobaczył, że tu ludzie potrafią być bezinteresownie mili i zwyczajnie szczęśliwi. Nigdy nie jest za późno żeby nauczyć się żyć w zgodzie ze światem. Wtedy zdasz sobie sprawę, że czerpanie satysfakcji z piętnowania słabszych to patologia.
Słysząc Twój zadowolony z siebie rechot wiem, że się nie zmienisz a zaproszenia od trans dziecka i tak byś nie przyjął. Lena to wcielone dobro, od którego bije radość życia bo może być sobą. Nie mógłbyś tego znieść, bałbyś się jej jeszcze bardziej niż kobiet na niedawnych marszach.
Naszym obowiązkiem jako rodziców jest chronienie dziecka przed złem, przed ludźmi takimi jak Ty. Dość mówienia w zawoalowany sposób, żebrania o prawa człowieka. LGBT to ludzie- dopóki będą godzić się na marginalizowanie i nie reagować na każdą (również werbalną) formę przemocy nic się nie zmieni.
Dziś moja córka płakała przez Ciebie po raz ostatni. To nie dzieci powinny uciekać tylko bandyci ponosić odpowiedzialność za swoje słowa i czyny” – zakończyła.

Źródło: Facebook.com Katarzyna Aleksandrowicz
Foto: YouTube.com OKO.press screen